Smutne i zatrważające jest to, że połowa populacji żyjącej na ziemi umiera z głodu, a druga połowa umiera z przejedzenia. Byłoby dobrze, gdyby ludzkość dała radę to wypośrodkować. Wówczas wszyscy ludzie byliby zdrowi i zadowoleni.
Kraje wysoko i średni rozwinięte zastanawiają się, co o zrobić, by nie umierać z przejedzenia ?
Naukowcy alarmują, że w wielu krajach w zastraszającym tempie wzrasta liczba ludzi otyłych. Tu przykładem mogą być Stany Zjednoczone, lecz nie tylko, bo również ludzie w wielu innych krajach rozwiniętych borykają się z tym problemem. Nasz kraj także nie jest wyjątkiem, gdyż z roku na rok przybywa w Polsce ludzi z nadwagą, bądź ludzi lekko otyłych, a nawet chorobliwie otyłych, którym nadwaga zagraża życiu.
Na nadmierny przyrost wagi ma wpływ wiele czynników.
Wpływa na to wiele chorób, które zakłócają prawidłowy metabolizm.
Wpływają leki, a szczególnie leki na bazie hormonów.
Lecz w większości przypadków na nadwagę, lub otyłość wpływa nieracjonalne i niewłaściwe odżywianie, oraz przejadanie się.
Niewłaściwe odżywianie i przejadanie się prowadzi do powstania nie tylko licznych chorób, ale również wielkich dolegliwości zdrowotnych. Do najważniejszych chorób spowodowanych otyłością możemy zaliczyć między innymi: cukrzycę, choroby krążenia, depresję. A także dolegliwości stawowe, gdyż każdy dodatkowy kilogram degraduje stawy, które raz zniszczone nigdy już nie wrócą do dawnej świetności. Zwyrodnienie stawów pociąga za sobą nie tylko ograniczenie ruchu, które także sprzyja tyciu. Zwyrodnienie powoduje również niemałe dolegliwości bólowe w obrębie uszkodzonego stawu, bądź stawów.
Ponadto człowiek z nadwagą, lub otyłością traci siłę i witalność, co w konsekwencji prowadzi do tego, że jeszcze bardziej tyje z powodu braku ruchu i chęci działania. Takie błędne koło możne przerwać każdy sam poprzez odpowiednią dietę zakładającą post, czy głodówkę. Należy jednak każdy swój krok pod względem ograniczeń żywnościowych skonsultować z lekarzem. Dlatego, gdyż każdy rodzaj diety zależy od predyspozycji indywidualnej organizmu.
Naukowcy zakładają, że jeżeli nie nastąpi ograniczenie konsumpcji w krajach rozwiniętych, to w przyszłości post będzie jedną z najważniejszych form leczenia pacjentów.
Przy czym post nie musi oznaczać torturowania się brakiem pożywienia, lecz jedynie jego ograniczeniem, lub wyeliminowaniem przynajmniej na pewien czas danego produktu. A także odmówieniem sobie spożycia ulubionego produktu, a jednocześnie niezdrowego.
Oczywiście teoria ta ma wśród naukowców zwolenników i przeciwników. Lecz powszechnie wiadomo, iż szczupły człowiek jest bardziej sprawny i często zdrowszy od osoby „dobrze wyglądającej”, czyli z nadwagą. Okazuje się, że rozsądne głodzenie się może być korzystne dla naszego zdrowia i samopoczucia.
Mniej spożywanych pokarmów, czyli ograniczenie wchłaniania kalorii oznacza zmniejszenie ryzyka zachorowania:
– na wiele rodzajów nowotworów
– chroni przed chorobami serca
– powstrzymuje rozwój demencji
– powstrzymuje rozwój choroby Alzheimera
– a także choroby Parkinsona
– zmniejsza ryzyko powstania depresji
– zapobiega cukrzycy, itd.
Właściwa dieta, post, ograniczenia mogą nawet przyczynić się do długowieczności (choć tu wśród naukowców kwestie są sporne).
Co prawda, że badania prowadzone na zwierzętach dowodzą, że życie niektórych zwierząt u których zastosowano ograniczenie przyjmowania kalorii wydłużyło się nawet o 50 %.
I choć człowiek nie jest zwierzęciem i długowieczność może w przypadku ludzi zależeć od innych czynników, jak na przykład: predyspozycji genetycznych, to powszechnie wiadomo, że zrzucenie zbędnych kilogramów przyczynia się do większej sprawności. A większa sprawność oznacza zwiększony ruch, a ten przyczynia się do dobrego zdrowia.